Mokry Lament Świętokrzyski
Miesięcznik Dzikie Życie
W pierwszej edycji zawodów Lament Świętokrzyski w Górach Świętokrzyskich wzięła udział, reprezentująca nasz team, Barbara Grzebulska. Trudne deszczowo-wietrzne warunki pozwoliły jeszcze lepiej odczytać nazwę zawodów.
"To był lament pełną gębą!" Padało, wiało, zacinało, mgła, ślisko i jeszcze ciemno na najtrudniejszym odcinku, z Łysicy po kamieniach" - napisała Barbara, która wystartowała w na krótszym dystansie, który miał 33,2 km oraz 690 metrów przewyższeń. Trasa zawodów wiodła w obrębie Świętokrzyskiego Parku Narodowego, ze startem i metą w miejscowości Święta Katarzyna. Tu tam w XV wieku znaleziono jedno z największych arcydzieł lirycznych średniowiecznej epoki, od której nazwę wzięły zawody, Lament Świętokrzyski.
W stawce 170 osób, Barbara zajęła 123 miejsce (36 wśród kobiet), w czasie 5:09:23.
Gratulujemy startu w tak trudnych warunkach.