RunTeam 27.01.2019

Prawdziwie śnieżne otwarcie sezonu. Pierwsze starty za nami

spacer-murgrabiego-2018

Styczeń rozpieścił wszystkich lubiących śnieg, co w ostatnich latach nie jest już normą. Za nami pierwsze starty, dominowały górskie ultra maratony.

Takie śniegi jak przez ostatnie kilka tygodni to optymalna pogoda na styczeń, w czasach gdy śnieżna bieda jest coraz bardziej dojmującym problemem, każda solidna zima powinna nas cieszyć. Poczytajcie więcej o śnieżnej biedzie, bo to stosunkowo nowe zjawisko.

Miesiąc zaczęliśmy 13 stycznia udziałem w VI Biegu Policz się z cukrzycą w Krośnie (już po raz kolejny), który wiódł ulicami krośnieńskiej starówki (6 pętli, w sumie około 4,6 km), i wspierał finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Reprezentowali nas: Anna Hejnar, Jacek Heliński i Grzegorz Bożek.

Kolejny start z naszym udziałem to 18 stycznia Zimowy Janosik Spacer Murgrabiego na dystansie + 40 km. Trasa została skrócone ze względu na trudne warunki w górach, w tym nadmiar śniegu. Trasa w rejonie Tatr Bielskich do Niedzicy, nieopodal sztucznego Jeziora Czorsztyńskiego. Piotr Pudzianowski w stawce 289 osób zajął 90 miejsce (wśród mężczyzn 80, a w swojej kategorii wiekowej Weteran - 6) w czasie 5:58:04. Swój start podsumował: "Pogoda piękna, śniegu pod dostatkiem, wrażenia niezapomniane". Film z trasy:

Dzień później, 19 stycznia, w III Zimowym Maratonie Świętokrzyskim reprezentował nas Michał Zieliński. Michał na swoim profilu na Facebooku napisał: "Impreza specyficzna, bo bez klasyfikacji, punktacji, walki o miejsce na pudle czyli biegniemy lub idziemy dla czystej przyjemności ruchu na świeżym powietrzu". Trasa 43,5 km wiedzie z Brzechowa, przez Chęciny do Korzecka, suma podejść: 1173 m. "Gór Świętokrzyskich nie należy lekceważyć, bo choć niskie wysokością bezwzględną to oferują całkiem poważne przewyższenia względne. Tegoroczna trasa wiodła bowiem przez 8 szczytów z czego 6 zaliczanych jest do korony Gór Świętokrzyskich będących najwyższymi punktami swoich pasm" - dodaje Michał. Film z maratonu:


Bogusław Pawlikowski - trochę jak Mikołaj. Fot. Piotr Dymus
Bogusław Pawlikowski - trochę jak Mikołaj. Fot. Piotr Dymus

Kolejny zawody to 26 stycznia V Zimowy Maraton Bieszczadzki ze startem i metą w Cisnej. Na trasie liczącej 44,6 km reprezentowali nas Bogusław Pawlikowski i Sylwia Karaś. W stawce 655 biegnących, Boguś zajął 165 miejsce w czasie 4:56:57, Sylwia 335 m. (4 w swojej kategorii wiekowej) w czasie 5:44:42.

Każdy ze startów odbył się pięknych, zimowych warunkach, w scenerii odpowiedniej do nazw zawodów.

Gratulujemy startów.

Na górnej fotografii: Piotr Pudzianowski z medalem za Murgrabiego.

Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot korzysta z dotacji instytucjonalnej w ramach programu Demokracja w Działaniu.